Dziękujmy Panu Bogu za to, że pozwala
nam przeżyć ten piękny czas oczekiwania na Matkę Bożą! Że dał nam kolejny dzień
życia! Ale jednocześnie pomyślmy, co dobrego możemy dzisiaj zrobić. Co w ogóle możemy
zrobić, by zostawić po sobie trwały ślad. Módlmy się, aby serce nasze było
nieustannie przemieniane. Czerpmy od Boga siłę!
Dzisiaj wspominamy świętych archaniołów
– Michała, Gabriela i Rafała. Oni sprawiają, że świat staje się lepszy. Dzięki ich
pomocy jesteśmy zaproszeni do sprawiania, aby nasze życie i życie najbliższych stawało
się lepsze.
Uczmy się wdzięczności, nieustannie dziękujmy
Panu Bogu za to, co otrzymujemy, za każdy rozpoczynający się dzień.
Najczęściej i najchętniej tylko prosimy
o pomoc w różnych sprawach. Ale niech naszą modlitwą stanie się dziękczynienie.
Do Pana Boga możemy się zwracać z każdą sprawą. Ważne, abyśmy byli z Nim w ciągłej
relacji. Od rana dziękujmy za przeżytą noc i prośmy, aby On był z nami, ze mną.
Wieczorem dziękujmy za to, że udało się nam zrobić coś dobrego – dzięki łasce
Bożej!
Prośba powinna być połączona z działaniem
– w łączności z Panem Bogiem. Z tej łączności wyniknie zawsze coś dobrego, bo
moją siłą jest On.
Modlitwa bywa trudna, ale nie dajmy się
pokonać podszeptom szatańskim, by jej zaniechać.
Starajmy się, by modlitwa zawsze była
obecna w naszym życiu. Bez modlitwy człowiek słabnie. Kiedy trzymam się Boga,
jestem silny! Szatan ma wtedy trudniejszy dostęp. I wtedy próbuje nas zniechęcić. Rozprasza na Mszy
świętej. Doświadczali tego wielcy święci, mocowali się z tym rozproszeniem!
Ale jeżeli człowiek wyłoży swoje sprawy
przed Bogiem, to łatwiej mu pokonać złe myśli.
Jest nam potrzebna cisza, by zbliżyć się
do Boga i w ciszy z nim porozmawiać. Miejmy czas na chwilę ciszy! Na wiele chwil!
Gdy otworzymy się przed Bogiem, to
otwiera się całe Niebo!
Każda modlitwa zostaje wysłuchana, ale
niekoniecznie w taki sposób, jak prosimy. Pan Bóg wie najlepiej, czego nam
potrzeba! (Zapiski z nauki rekolekcyjnej)
Wpis: 29 września godz. 11:05