Pan Jezus jest tu zawsze, On czeka tu,
w kościele, na nas!
Popatrzmy w stronę dzieci… Są proste, czyste, prawdziwe. Pan Jezus mówi
dzisiaj: "Jeżeli nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa
Niebieskiego.”
Popatrzmy na prawdziwość dzieci. Komu
my wierzymy? Co jest istotą naszego życia? Czy Pan Bóg i Słowo Boże? Tak bardzo
trzeba, abyśmy opierali swoją wiarę na Bożym Słowie!
Jeżeli dotknie nas krzyż, to wiara jest
siłą i bardzo pomaga. Wielką moc ma wspólna modlitwa rodziny!
Miejmy dziecięcą wiarę! Każdy z nas
otrzymał ziarenko wiary na Chrzcie Świętym. Od nas zależy, jak ten zaczątek wzrośnie.
O wiarę trzeba dbać, trzeba ją pielęgnować. Nasza wiara buduje się przez to,
czego słuchamy. Wsłuchujmy się w Słowo Boże. Drogi Boże są bezpieczne, mimo że
niekiedy trudne, ale najbardziej właściwe i niezawodne.
Ekonomia Pana Boga jest zupełnie inna niż
ekonomia świata! Chcąc nam to uzmysłowić, Pan Jezus wskazuje na dziecko, mówiąc,
że jeśli nie staniemy się jak dzieci, nie wejdziemy do Królestwa Niebieskiego.
Pan Jezus pragnie, abyśmy zobaczyli, co w nas powinno być podobne jak u dziecka.
Prawdomówność, szczerość niezakłamana i całkowita ufność.
My mamy budować wiarę na Słowie Bożym. Ono
ma nam wyznaczać kierunek naszego życia. Słowo Boże przemienia nasze serce. Dbajmy
o naszą wiarę!
Całkowite zaufanie Bogu jest bardzo trudne! Ale zauważmy, że trudne doświadczenia jeszcze bardziej zbliżają nas do Boga. (Zapiski z nauki rekolekcyjnej ks. Roberta)