niedziela, 8 listopada 2020

 Listopad wkroczył poważnym krokiem

do życia świata.

Podmuchem wiatru zgasił ciepło ludzkich serc.

Przemierza ulice, pola, parki, drogi.

Rozsiewa smutek, tęsknotę i płacz.

Odleciały żurawie,

wczoraj widziałam ostatni klucz,

co wił się po niebie.

Aura jesienna i nastroje jesienne…

Tęsknota za słońcem lata,

za radością i pogodą ducha. 

Księżyc sennie przesuwa się po niebie,

wieje smutkiem i chłodem…

Samotni ludzie na cmentarzach

zapalają kaganki uczuć,

by ocalić od zapomnienia radość istnienia.

Spoczywajcie w pokoju,

którzy już jesteście po tamtej stronie.

Zaułki naszych serc pełne dobrych wspomnień.

 

Wpis: 8 listopada godz. 9:24