Nie zawsze jest nam do śmiechu,
nie zawsze do radości,
gdy nagle spadają smutki,
gdy piętrzą się trudności
i jak szare chmury przykrywają niebo,
niebo naszego szczęścia,
niebo naszej pogody,
niebo otuchy,
nadziei i wiary,
niebo – odblask Boga…
Trudno wykrzesać radość!
Trudno rozwinąć żagle,
odrodzić się w powiewie wiatru,
gdy męczy udręka…
Uparcie wracam do myśli,
którą tak często wyrażam…
Przywołaj w pamięci Chrystusa!
Dar Nieba tak wielki,
tak niesłychanie piękny!
Przywołaj Go w swoim sercu!
Wpis: 4 stycznia g. 9:40