czwartek, 16 października 2014

Myśli św. Teresy Wielkiej - karmelitanki

Trze­ba umieć chwy­tać Pa­na Bo­ga za ser­ce. To jest Je­go słaba strona. 
 
Cel mod­litwy znaj­dziemy raczej w miłości
i w prak­tycznych efek­tach wo­li, niż w spe­kulac­jach intelektualnych. 
 
Niesłusznie jest myśleć, że nie ma mod­litwy,
jeśli się nie ma cza­su i możli­wości odosobnienia. 
 
Bez miłości wszystko jest niczym.
 
Za wiele tak samo szkodzi, jak i za mało.
 
Niech każdy siebie pilnuje.
 
Różnymi drogami Bóg dusze prowadzi.
 
Tak żyjcie, by śmierć nie była wam straszna,
a co do reszty zdajcie się całkiem na Boga.
 
Kto pamięta, że każdy dzień może być dla niego ostatnim,
będzie się starał dobrze użyć każdego.
 
Nie wszystkich Pan jednakową drogą prowadzi.
 
Niech wszelka rozmowa wasza zawsze ma celu dobro i pożytek.
 
Męczennikiem czyni prawdziwa cierpliwość w przeciwnościach.