wtorek, 16 września 2014

Łamanie Chleba

Łamanie Chleba – od którego w najwcześniejszych latach chrześcijaństwa wzięła ówczesną nazwę cała liturgia eucharystyczna – jest pełne głębokich znaczeń. Gdy nasz Pan sam łamał Chleb podczas Ostatniej Wieczerzy, by rozdzielić go między apostołów, ogłosił, że Jego Ciało ma zostać wydane i Jego Krew ma zostać wylana podczas męki i śmierci na Krzyżu za Jego braci – ludzi. Ukazuje to również liturgia, w czasie której podczas łamania Chleba celebrans i lud wspólnie odmawiają lub śpiewają Agnus Dei. Ten Chleb łamany przez kapłana, ta Krew, w której gości niewielka cząstka Najświętszej Formy, są Ciałem i Krwią Chrystusa…
„W łamanym Chlebie – wyjaśnia Benedykt XVI – Pan rozdaje samego siebie.” Obrzęd łamania Chleba stanowi przypomnienie, że dzieło odkupieńcze jest naprawdę obecne pośród nas i że pan pragnie, byśmy współpracowali z Nim w rozszerzaniu jego owoców na cały świat. Msza św. popycha duszę do zarażenia jak największej liczby osób szczęściem przyjmowania Jezusa Chrystusa jako prawdziwej manny umacniającej życie chrześcijańskie. Zachęca do apostolatu: serce zakochane w Miłości musi mówić o tejże Miłości. (…) Eucharystia nie może być nigdy jedynie czynnością liturgiczną. Osiąga pełnię tylko wtedy, gdy liturgiczna agape staje się miłością w życiu codziennym.
Prośmy Pana w tej godzinie, byśmy uczyli się coraz lepiej przeżywać tajemnicę Eucharystii, aby dzięki temu rozpoczęła się przemiana świata. (Z książki Javiera Echevarria Żyć Mszą świętą)