Z
czasem dojdziesz do tego, że będziesz przygotowywać się do Mszy św. od południa
mijającego dnia, ponieważ aż do tego momentu będziesz składać Bogu
dziękczynienie za Komunię i Mszę św., w której już uczestniczyłeś. Cały twój
dzień będzie Komunią św., a wtedy będzie ci łatwo opanować wzrok, nie słyszeć
pewnych rzeczy, umartwiać inne zmysły, powściągać wyobraźnię. Gdy umieścisz
Mszę św. w centrum swojego życia wewnętrznego, wszystko stanie się łatwiejsze. Św. Josemaria Escriva
Trwanie, z pomocą łaski, w tej zażyłej
przyjaźni, jaką nam Pan ofiarowuje, dokonuje się dzięki naturalnemu i
nadprzyrodzonemu wysiłkowi chrześcijanina. (…) Warto zwrócić w tym miejscu
uwagę na pierwszych chrześcijan i podziwiać wyjątkową radość, jak wzbudzała u
nich możliwość uczestnictwa w Ofierze Eucharystycznej. Z pieczołowitością
przygotowywali się oni do odprawiania Mszy św., utwierdzając coraz mocniej
swoją pobożność. Nie przeszkadzały im w tym coraz okrutniejsze
prześladowania..” (Z książki Żyć Mszą
Świętą)