piątek, 22 sierpnia 2014

O kolejnym ważnym momencie Mszy świętej

W akcie pokutnym, który odmawiamy wszyscy razem, świadomie wyrażamy skruchę, ból miłości, do którego wzywa nas Kościół. Confiteor stawia  przed nami naszą niegodność; nie jakieś abstrakcyjne wspomnienie winy, ale bardzo konkretną obecność grzechów i zaniedbań w naszym życiu. Dlatego powtarzamy trzykrotnie: Panie, zmiłuj się nad nami! Jest to doskonały moment na odnowienie żalu za niedoskonałości, na wzbudzenie w sobie postanowienia do walki. I by napełnić się radością z tego, że Bóg jest naszym Ojcem i zawsze nam przebacza. Przebaczenie otrzymujemy dzięki miłosierdziu Boga. Wszyscy potrzebujemy Bożego miłosierdzia nie tylko z racji dystansu, jaki oddziela Bożą nieskończoną doskonałość od marnej kondycji stworzeń, lecz także dlatego, że łatwo nam Go obrażać. (Prawy siedmiokroć upadnie Prz 24, 16) Nieraz wzbiera w nas pycha, rośnie nasze ja, tak, jakbyśmy byli samowystarczalni. Przez szczerą skruchę jesteśmy najlepiej usposobieni do wejścia w misterium Krzyża, na drogę naszego zbawienia. (Według książki Żyć Mszą świętą)