Idź przez życie wyprostowany,
Powtórzył poeta za Panem Bogiem…
A ja pragnę dodać moje skromne zdanie:
Pamiętaj o Bożych prawdach…
Niech nasza wiara będzie zawsze pewna,
Niech nigdy i nic jej nie złamie…
Krocz zawsze prostymi drogami,
Które do prawdy wiodą…
Nie poniżaj drugiego człowieka,
Nie żałuj mu dobrych słów,
Bo go do Światła przywiodą…
Miej zawsze odwagę przyznać się do Boga,
Chociaż niekiedy kręta bywa droga…
A jeśli trzeba, płyń pod prąd zdarzeń!
Nigdy nie trać ducha!
Nie rezygnuj z marzeń!
Nieś swój krzyż z godnością,
Nawet, gdy bardzo przygniata do ziemi …
Niech ci zawsze przyświeca gwiazda
nadziei!
Czerp z życia piękno i dobro…
Bądź nieugięty w prawdzie…
Nigdy nie trać twarzy…
Niech cię nie złamią trudów przeszkody,
Cokolwiek się zdarzy…
A może zamiast tylu wielkich słów
Wystarczy za ks. Chrapkiem powiedzieć:
Idź
przez życie tak, aby przetrwały ślady twoich stóp.