To pytanie nasuwa
się mimo woli. Mamy bowiem świadomość, że sami w tym podążaniu do zjednoczenia
z Panem Jezusem (Patrz: refleksje z poprzednich dni) nie damy rady pokonać
wszystkich trudności, które będą się przed nami piętrzyły. Z pomocą zawsze
przychodzi nam wielu świętych. Na pewno Matka Boża oraz nasz niestrudzony Anioł
Stróż, który czeka na nasze prośby. I
św. Michał Archanioł, do którego modlimy się po każdej Mszy św.
W każdej
Eucharystii kapłan wspomina także św. Józefa. To wielki święty, który – jako ziemski
ojciec Jezusa - został szczodrze obdarowany przez Boga. I tu chciałabym
przytoczyć jego słowa, które wypowiedział w czasie objawień Edsonowi Glauberowi,
a które wydarzyły się w Itapirandze – w
Brazylii i trwały przez ponad 20 lat; zostały spisane w książce ,,Dzieło Trzech
Przenajświętszych Serc”.
Oto jego obietnice: „Jeśli
ktoś się odda mojemu Przeczystemu Sercu, sprawię, że jego serce będzie podobne
do mojego Serca. (…) Jezus pozwala mi udzielić wielkich łask tym, którzy się do
mnie uciekają, błagając o wstawiennictwo i ochronę. Ci, którzy będą mnie bardzo
kochali i czcili, nigdy nie zostaną przeze mnie porzuceni ani zapomniani. Te
dzieci nigdy nie zobaczą płomieni piekielnych, lecz chwałę nieba! (…)
Jeżeli chcecie ze mną coś załatwić,
pamiętajcie o chorych i konających. Zatroszczcie się o nich. Nie ma sprawy,
której bym wam nie załatwił - nie ma rzeczy niemożliwych.
Ja i moja
Najświętsza Małżonka Maryja będziemy przy tych duszach w momencie ich śmierci i
zaprowadzimy osobiście do chwały nieba. (…)
Nie bójcie się. Ja
jestem z wami i was ochronię, całe piekło drży
na moje imię! (…) Ci, którzy
oddadzą mi się w opiekę, nie zostaną doświadczeni przez nieszczęścia, wojny,
głód i choroby. Moje Serce będzie ich schronieniem przed Bożą sprawiedliwością.
(…)
Wszyscy ci, którzy
będą szerzyć nabożeństwo do mojego Serca i praktykują je z miłością, mogą mieć
pewność, że ich imiona są w moim Sercu wyryte i zachowane, a kapłani będą mieli
łaskę dotykania serc najbardziej zatwardziałych i posiądą zdolność nawracania
największych grzeszników. (…)
Jezus Chrystus
powiedział: „Dusze oddane mojemu Przeczystemu Ojcu Józefowi będą cieszyć się
błogą wizją Trójcy Przenajświętszej i zdobędą wiedzę o Trójjedynym Bogu. Dusze
te będą cieszyć się także obecnością mojej niebieskiej Matki i mojego Ojca
Józefa w królestwie niebieskim.”
Oprócz orędzi św.
Józefa, także Maryja i Jezus w trakcie tych objawień dają nam wskazówki, co mamy
robić dla zbawienia siebie i innych, np.
Maryja nawołuje: „Musicie się nauczyć błogosławić innych z serca i nie krytykować ich ani nie przeklinać, jeśli
chcecie być pobłogosławionymi przez Boga. Boga można znaleźć w miłości, pokoju
i jedności. (…) Ten, kto nie jest pokorny, nigdy nie zrozumie cudów Boga i
nigdy nie będzie ze Mną doskonale zjednoczony. (…) Rodzina, która się nie
modli, jest duchowo martwa i nigdy nie będzie w stanie kroczyć ścieżką Pana.”