„Jeśli chcemy, by nasza soteriologiczna
opowieść o Kościele («w teologii chrześcijańskiej: doktryna o odkupieniu świata
przez Chrystusa) była przekonująca dla
ludzi oddalonych od Kościoła, musi ona opierać się na autentycznym, zarazem
osobistym i wspólnotowym przeżyciu tego, że „w Nim – w Chrystusie - mamy
odkupienie przez Jego Krew – odpuszczenie występków, według bogactwa Jego
łaski. (Ef1,7) Chodzi w praktyce o to, że dzięki przebaczeniu darowanemu nam w
Chrystusie potrafimy rzeczywiście zmierzyć się z problemem winy, czyli
odpowiedzialności za zło, którego jesteśmy autorami.
Współcześnie, gdy ktoś dostrzega zło,
które czyni, to często nie czuje się za nie odpowiedzialny, uznaje, że sam jest
ofiarą pewnych procesów od niego niezależnych. Kwestia winy i odpowiedzialności
nie zostaje rozwiązana, a jedynie oddalona. Chrześcijaństwo natomiast mówi:
Stało się! To mój grzech, moja wina – ale jesteśmy ocaleni! Bóg ofiarował nam
swoje przebaczenie, i to zanim cokolwiek zrobiliśmy, by je pozyskać.
„W Chrystusie Bóg jednał ze sobą świat,
nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. (2
Kor5,19)
Chrześcijaństwo to sztuka nawracania
się wobec ofiarowanego przebaczenia. Jezus wyraźnie odcinał się od klasycznego
myślenia religijnego, zgodnie z którym grzesznika należy odrzucić bez żalu, bo
sam sobie jest winien – głosił, że Ojciec szczególnie kocha niewiernych,
upadających. Po co zatem Kościół? Żeby zapraszał do wnętrza tego doświadczenia.
Kościół istnieje, by pomagać w przyjmowaniu przebaczenia.
Wiara w „święty Kościół powszechny” co
dzień wystawiana jest na próbę wobec tego, co obserwujemy w życiu publicznym i w swoim najbliższym
otoczeniu. Jedni reagują na to odejściem od struktur Kościoła, inni próbują za
wszelka cenę bronić jego wizerunku jako instytucji bez skazy
Kościół ukształtowany jest na wzór
postawy samego Nauczyciela, Jezusa Chrystusa, tak jak On powinien przyjmować
wobec świata podejście służebne i otwarte. „By dać szansę nawrócenia, Jezus
idzie do grzeszników, gdy jeszcze są oni grzesznikami. Nawrócenie staje się
owocem spotkania a nie warunkiem wstępnym.” (fragmenty z książki ks. Grzegorza
Strzelczyka, Po co Kościół)
Wpis: 11 marca godz. 11:56