Kościół jest powszechny, czyli dla wszystkich, bo za
wszystkich Pan Jezus poniósł ofiarę na krzyżu. Wszyscy otrzymają to, co
wysłużył nam Pan Jezus na krzyżu. Chcę zbawienia nie tylko siebie, ale
wszystkich. Mam do tego niezbędne „środki". Oto one: wytrwała modlitwa, pokuta za
innych, post w konkretnych intencjach; modlitwa i dobroć.
Apostolstwo Kościoła wyraża się w miłości. Trzeba pokazać
Dobrą Nowinę poprzez miłość. Nie słowami, ale konkretnym czynem. Mamy miłować
wszystkich bez wyjątku, bo i Chrystus nie robił żadnej różnicy. Uczmy się
miłości od Pana Jezusa na Eucharystii. Nie czekać, aż ktoś okaże nam miłość,
ale wychodzić naprzeciw każdemu człowiekowi jako pierwszy, bo Pan Jezus
pierwszy nas umiłował, pierwszy do nas wyciąga rękę.
Jednoczyć się z drugim człowiekiem – w
radości i w smutku, nie osądzać go, słuchać, wsłuchiwać się w drugiego
człowieka. Widzieć i miłować Pana Jezusa w drugim człowieku. Wierzyć, że w tym
człowieku przychodzi do nas sam Chrystus. Także w tym, który mnie nie lubi,
który wyrządził mi krzywdę. Miłować
nieprzyjaciół. Po ludzku nie da
się tego wyjaśnić. Źródłem miłości jest Eucharystia. Miłować wszystkich – to
przepiękne apostolstwo. Mam być apostołem Pana Jezusa, głosić ewangelię
miłości. (na podstawie książki ks. Grzegorza Strzelczyka, Po co Kościół
)
W tym kontekście spójrzmy na Kościół! (cdn.)
Wpis: 8 marca godz. 9;15