„Obraz Matki
Boskiej Częstochowskiej (również Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej lub Obraz
Czarnej Madonny); w tradycji
wschodniej częstochowska ikona Matki Bożej lub częstochowska
ikona Bogarodzicy; wizerunek przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem w
typie hodegetrii (praw. ikony), znajdujący się w najważniejszym i
najbardziej uczęszczanym polskim sanktuarium maryjnym na Jasnej Górze w kaplicy Matki Bożej pod opieką ojców paulinów w Częstochowie, nieznanego autorstwa otoczony szczególnym kultem religijnym wśród wiernych Kościoła rzymskokatolickiego oraz Cerkwi prawosławnej i
uważany przez nich za cudowny. Współcześnie jest
jednym z najlepiej rozpoznawalnych symboli chrześcijaństwa w Polsce i na świecie.
Wiadomo, że
obraz jest dziełem nieznanego włoskiego malarza powstałym w XIV wieku. Jednakże
wciąż kryje w sobie wiele tajemnic, pomimo prowadzonych od wielu lat badań
naukowych oraz konserwacji.
9 sierpnia 1382
książę Władysław Opolczyk przekazał kościół parafialny Najświętszej Maryi Panny
na wzgórzu koło Starej Częstochowy sprowadzonym z Węgier paulinom i erygował tam klasztor. W 1384 książę ofiarował obraz z
wizerunkiem Matki Bożej z Dzieciątkiem. Są to udokumentowane fakty historyczne.
Według tradycji
zakonnej, przekazanej w drugiej połowie XVI wieku przez pisarza paulińskiego
o. Mikołaja z Wilkowiecka OSPPE,
obraz Matki Bożej został złożony na Jasnej Górze w dwa lata po fundacji
klasztoru, czyli w 1384. Następnie król Władysław Jagiełło,
zapewne za namową swej żony, św. Jadwigi, potwierdził w
1393 fundację Jasnej Góry i rozszerzył jej nadania.
Najstarszą,
bardziej wiarygodną informację o historii obrazu podał Jan Długosz. Nie podał on co prawda daty sprowadzenia cudownego
obrazu, ale przekazał obszerną relację o zniszczeniu wizerunku przez husytów w czasie obrazoburczego napadu na klasztor 16
kwietnia 1430. Liczne skarby i wota sanktuarium zwabiły rabusiów, którzy sprofanowali i
zniszczyli obraz[. Wyrwany z ołtarza, wyniesiony został przed kaplicę i
porąbany szablami, a na koniec został przebity mieczem i wreszcie porzucony w
okolicy kościoła św. Barbary.
Napaści dokonali husyci z pogranicza Czech i Moraw, a przewodzili im kniaź
wołyński Fryderyk
Ostrogski oraz dwaj polscy szlachcice, Jakub Nadobny z Rogowa
herbu Działosza i Jan Kuropatwa z Łańcuchowa herbu Szreniawa.
Napad ten miał nie tylko charakter rabunkowy, ale również polityczny, gdyż
książę wołyński pozostawał wówczas w bliskich kontaktach z wielkim księciem
litewskim Witoldem, a później jego
następcą Świdrygiełłą. Wiedli oni w
tym czasie ostry spór z królem Władysławem Jagiełłą w sprawie korony
litewskiej.
Mocno
uszkodzony obraz został przewieziony do Krakowa i umieszczony w ratuszu. Następnie król Władysław
Jagiełło zlecił jego naprawę malarzom ruskim. Obraz został] przyozdobiony
złotem, srebrem i klejnotami ze skarbu Królewskiego Majestatu.
17 listopada
1655 prowincjał o. Teofil Bronowski OSPPE wywiózł z Jasnej Góry obraz na Śląsk, aby nie narażać go na ewentualną profanację czy grabież
ze strony zbliżających się wojsk szwedzkich. Obraz przechowywano w paulińskim klasztorze w Mochowie koło Prudnika. Niektóre źródła podają, że przechowywano go w
kaplicy zamkowej w Głogówku, gdzie w tym czasie przebywał król Jan Kazimierz.
W 1682 z okazji
jubileuszu 300-lecia Jasnej Góry obraz został odnowiony. Równocześnie
prowincjał o. Izydor Krasuski OSPPE wykonał olejne malowidło na płótnie
przedstawiające w kilkunastu scenach dzieje obrazu, przyklejone następnie do
jego odwrocia. Kolejne prace przy obrazie miały miejsce w 1705, a przeprowadził
je, przemalowując pewne partie, pauliński złotnik brat Makary Sztyftowski.
Przemalował on olejnymi farbami płaszcz i suknię Maryi i Dzieciątka, do
płaszcza Maryi wbił także 28 mosiężnych gwiazdek.
W okresie
dwudziestolecia międzywojennego badań i gruntownej konserwacji obrazu podjął
się prof. Jan
Rutkowski. W latach 1925–1926 usunął on nałożone wcześniej olejne
farby, sadzę z twarzy Matki Bożej i Pana Jezusa, 28 mosiężnych gwiazdek oraz
ślady gwoździ, którymi były przybite do deski celem umocnienia sukienek.
Oczyścił także deski od robactwa i ubytków na skutek próchnienia oraz zdjął z
odwrocia obrazu wspomniane wcześniej malowidło z 1705, nakleił je na oddzielną
deskę lipową, po czym przytwierdził do obrazu. W ten sposób powstał tzw. Zaplecek,
który później w 1980 został odłączony od obrazu i obecnie jest eksponowany w
jasnogórskim Muzeum 600-lecia.
W latach II wojny światowej obraz
znajdował się w ukryciu, pod jednym z blatów stołowych w bibliotece
klasztornej. Po wojnie wymagał kolejnej renowacji, dokonanej przez konserwatora
prof. Rudolfa Kozłowskiego. W latach 1948–1952 przeprowadzono badania
najnowocześniejszymi metodami: prześwietlono obraz promieniami
rentgenowskimi, badano go pod mikroskopem, wykorzystując kryteria mikropaleontologiczne i mineralogiczne, przeprowadzono także ocenę technologiczną i
artystyczno-formalną. Po śmierci prof. Kozłowskiego w 1979 opiekę powierzono
komisji konserwatorskiej w składzie: ks. Janusz Pasierb, Hanna Jędrzejewska i
ks. Stanisław Tomaszkiewicz oraz konserwatorowi prof. Wojciechowi Kurpikowi.
Po
porannej mszy świętej w kaplicy Matki Bożej 9 grudnia 2012 około
godz. 8:00 podjęto próbę zniszczenia wizerunku Czarnej Madonny. Mężczyzna
rzucił w obraz żarówkami wypełnionymi czarną farbą. Obraz nie został uszkodzony
dzięki zainstalowanej szybie pancernej. Sprawcę natychmiast ujęła straż
jasnogórska.” (Podałam za: Wikipedia;
fragmenty)