Warto korzystać z rad mądrzejszych i
bardziej pobożnych od nas, by uświadomić sobie nie tylko swoją małość, ale i
najróżniejsze braki:
*„Przebaczać temu, kto wyrządził nam
zło i szybko doprowadzać do pojednania z tym, kto zerwał z nami. Kto nie
przebacza, nie otrzymuje przebaczenia od Boga.
*Odmawiać modlitwy rano i wieczorem
oraz wzywać członków rodziny, aby postępowali tak samo.
*Pomagać innym, ale także pozwalać
pomagać sobie.
*Wzywać na pomoc Świętych, również
patronów dnia.
*Nie bać się przyznawać do Boga i
uznania za zwariowanego! (…) A ks. Bosko – czyż nie był uważany (nawet przez
niektórych kapłanów) za zwariowanego? A Ojciec Pio – czyż nie był zwalczany także
przez Sługi Ołtarza?
*Im obfitsze jest działanie Boże, tym
straszniejsze jest działanie szatańskie.
*Warto przeczytać książkę „Orędzie Najświętszego
Serca do świata” (za pośrednictwem Służebnicy
Bożej Siostry Józefy Menendez – jest w internecie na audiobooku)
*Jakże ważne jest posłuszeństwo – Bogu i
kapłanowi!
*Bardzo często modlić się za dusze w czyśćcu
cierpiące. „Jezus nalegał, abym się wiele modlił za dusze w czyśćcu, a kiedy się
oczekuje jakiejś łaski, należy odprawić Mszę św. za te dusze, które przyjmują
zadanie modlenia się o łaskę, jakiej się pragnie.”
*Adorować Pana Jezusa w swoim sercu i w
świątyni.
(Z „Sekretnego dziennika duchowego mistyka, cudotwórcy, egzorcysty” ks. Giuseppe Tomasell’ego.
Wpis: 18 sierpnia godz. 9:00