Kochani Przyjaciele, którzy zaglądacie
do mojego blogu! Pragnę się wytłumaczyć, dlaczego odwołuję się do wielkich czcicieli
Serca Pana Jezusa i przytaczam ich wypowiedzi. Robię to z dwóch przyczyn. Po pierwsze
z wielkiego szacunku i miłości dla Pana Jezusa, a po drugie - czuję swą małość wobec
tak wielkich świętych ludzi, którym nigdy nie dorównam, a którzy to ludzie w
pełen sposób hołd dla naszego Pana głosili. Czerwiec wciąż trwa i dlatego ja
też głoszę chwałę Serca Jezusowego. Tych
tekstów nie ma w internecie, przepisuję je z książek. Posłuchajcie…
„Synu, do tego zdążaj, abyś zawsze
cieszył się obecnością Bożą, abyś wszędzie żył przy Mnie, Bogu i Zbawicielu swoim.
Jeśli Mnie miłujesz, znajdziesz wiele radości, chodząc przy Mnie i ciesząc się Moją
obecnością. Czyż bowiem od wieków nie słyszano, czy zdarzyło się kiedy, aby ktoś
nie cieszył się obecnością osoby umiłowanej? Otóż zawsze i wszędzie jestem przy
tobie, ponieważ jestem Osobą Boska i nigdy nie tracę cię z oczu. Nie ma
stworzenia, którego bym nie dostrzegał. W każdym miejscu oczy Moje widzą
dobrych i złych, przenikają nawet każde serce. (…)
Czy możesz wiec o Mnie zapomnieć? Czy
możesz nie być przejęty miłością do Mnie? Czyż możesz oddalić się ode Mnie
rozumem albo sercem? Synu, wtedy naprawdę chodzisz w Mojej obecności, kiedy
dusza twoja pamięta o Mojej obecności, a serce twoje zajęte jest miłością o
Mnie. (…)
Pamiętaj więc o Mnie i kochaj Mnie obecnego przy tobie, a nigdy nie zgrzeszysz.”
(Pierre
Jean Aernoudt, Naśladowanie Najświętszego Serca Jezusowego)
Wpis:19 czerwca godz. 9:30