„Synu, jeśli przyjdziesz do Serca
Mojego, ilekroć będziesz strapiony, nie powinieneś szukać pociechy u ludzi, bo
jedna kropla mojej pociechy będzie ci słodsza i skuteczniejsza niż wszystkie
rzeki pocieszających słów ludzkich. (…) Jeśli kiedy gęste ciemności czy
nawałnice zwalą się na ciebie, zwróć się do Mnie i z ufnością poleć się Sercu
Mojemu, a bezpieczny będziesz w samej nawałnicy i szalejącej burzy, a czasem
doznasz olśnienia najsłodszym światłem z Góry: co uważałeś za zgubne, z jego
pomocą zobaczysz, że to nic albo nawet korzyść. Kiedy będziesz chciał coś rzec
lub uczynić, a przyjdzie na ciebie wątpliwość, czy to wolno, skupiony
wewnętrznie posłuchaj ducha Mojego, a jeśli nauczysz się, sercem do Mnie się
uciekając, rozpoznawać Boskie szepty, jasno poznasz decyzję, za którą będziesz
mógł iść bezpiecznie. Dusza, przywykła do mnie się uciekać, wszędzie ma z sobą
opiekuna, którego umie i lubi wzywać, radzić się i trzymać, nie tylko, gdy jest
sama, ale i wtedy, gdy pracuje z bliźnimi.” (Pierre Jean Aernoudt, Naśladowanie
Najświętszego Serca Jezusowego)
Wpis:
14 czerwca godz. 9:30