Może zapytasz, Droga Siostro, Drogi Bracie, za co masz dziękować, skoro
spotyka Cię tyle przykrości, nosisz w sobie tyle trosk i lęków, a każdy dzień
przynosi smutek i ból, z którym sobie nie radzisz…
A jednak… dziękuj! Może to jest ta chwila, gdy powinieneś się nad tym
głębiej zastanowić!? Rozejrzyj się dokoła… I co widzisz? Wiosna rozsiewa wokół nas tyle piękna, budzi tyle dobrych uczuć, tyle podziwu dla
Stwórcy... Mamy za co dziękować Bogu!
Pomyśl, Siostro i Bracie… Ileż dobra otrzymujemy od
Boga! Spróbujmy je razem ogarnąć… Ma ono wiele imion… Nazwijmy to dobro, by
uświadomić sobie, za co powinniśmy dziękować i uwielbiać Boga!
Nade wszystko za doświadczenie Bożej
radości, również tej przez łzy…
Za siłę płynącą z Krzyża…
Za wiarę w moc modlitwy…
Za najcudowniejszy kontakt z Chrystusem
w Komunii św.…
To Jego bliskość…
Za możność codziennego przyjmowania Go
do swego serca…
Za wiarę w świętych obcowanie…
Za nieustanne pragnienie podążania za Chrystusem
i Jego prawdą…
Za piękno przyrody i widzenie w niej
Boga…
Za każde przyjazne drgnienie serca…