niedziela, 6 kwietnia 2014

STACJA XI

PAN JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA
Miłość została ukrzyżowana! Miłość niepojęta ludzkim rozumem! Miłość, która trwa nieustannie – niezależnie od moich błędów… Miłość przebaczająca… Miłość, która chroni od zła… Miłość, która nigdy nie ustaje…
Czy umiem Ci dziękować, Jezu, za Twoją miłość?  Może przypominam sobie o Tobie tylko wtedy, gdy jestem w potrzebie? Czy jestem Ci, Panie mój, dostatecznie wdzięczna za wszystko, co mi zsyłasz? Nie tylko za to wielkie dobro, które bardzo łatwo dostrzec gołym okiem? Ale również za krzyże i krzyżyki codzienności? Czy właśnie wtedy umiem Ci powiedzieć – dziękuję Ci, Jezu? Wtedy, gdy spotykają mnie same przykrości; gdy jestem chora, a fizyczne dolegliwości przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu; gdy wszystko się sypie; gdy braknie nadziei; gdy po prostu nie chce mi się żyć, bo  nie znajduję w nikim oparcia…
Czy właśnie wtedy – w tych wszystkich trudnych chwilach – umiem Ci dziękować, Panie mój?
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!