poniedziałek, 17 listopada 2025

O Bożej radości z dwóch perspektyw

 

„Radość człowieka Bożego musi się udzielać: być łagodna, zaraźliwa, powabna… Ma być tak nadprzyrodzona, tak atrakcyjna i tak naturalna, aby pociągała za sobą innych na drogi chrześcijańskie.” (św. Josemaria Escriva)

A zatem porozmawiajmy dziś o Bożej radości… To temat równie szeroki, jak  niezwykle ważny i piękny. Pojawia się w duchowości chrześcijańskiej.

Boża radość nie powinna być kojarzona z uczuciem przyjemności czy szczęścia w ludzkim znaczeniu. Jest to głębszy, duchowy stan, wynikający z natury Boga i naszej z Nim relacji. Można na to spojrzeć w kilku perspektywach. Przyjrzyjmy się im…

Z perspektywy Bożej… Boża radość nie zależy od okoliczności zewnętrznych. Bóg – jak głosi Księga Rodzaju - „cieszy się” z tego, co jest dobre, prawdziwe i piękne w stworzeniu – z miłości, sprawiedliwości, prawdy, dobroci. W tym sensie Boża radość jest zawsze skierowana ku Dobru, a nie ku przemijającym przyjemnościom. Kiedy Bóg patrzy na stworzenie, cieszy się z harmonii, porządku i miłości, którą On sam w nim umieścił. W tym sensie Boża radość jest „radością uczestniczenia” w świecie, który odzwierciedla Jego dobro i piękno.

Boża radość jest wieczna, niezmienna i całkowita – wynika z Jego doskonałej natury i wszechwiedzy. Nie jest podatna na smutek, złość ani niepewność. Źródłem Bożej miłości miłość do człowieka i Jego wszelkiego stworzenia.

A jak wyraża się Boża radość w człowieku? Boża radość w człowieku nie jest tym samym, co zwykłe, chwilowe szczęście czy przyjemność. To głęboki, duchowy owoc obecności Boga w życiu człowieka. Ludzka radość jest często ulotna, zmienna, związana z emocjami.

Człowiek doświadczający Bożej radości często czuje głęboki spokój, niezależny od zewnętrznych okoliczności. Nawet w trudnych sytuacjach potrafi zachować równowagę, bo jego serce „spoczywa w Bogu”.

Radość Boża w człowieku przejawia się w docenianiu małych i wielkich darów życia – w przyrodzie, relacjach z innymi, w codziennych doświadczeniach. To nie jest powierzchowna radość, lecz głęboka wdzięczność wobec Stwórcy.

Boża radość daje siłę do życia nawet w trudnych momentach. Człowiek czuje, że jego życie ma sens, że jest częścią planu Bożego, i z nadzieją patrzy w przyszłość.

Człowiek doświadcza Bożej radości w modlitwie, Eucharystii czy medytacji nad Pismem Świętym – w momentach bliskości z Bogiem serce staje się lekkie, pełne pokoju i szczerej radości.

 

Wpis: 17 listopada godz. 9:35