środa, 7 lipca 2021

O walce duchowej raz jeszcze! To bezcenne uwagi

   "Kolejną formą walki szatana z duszą, która modli się i wstawia za dusze bliźnich, jest skierowanie osób, za które taka dusza się poświęca, przeciwko niej samej. W praktyce wygląda to tak, że często osoba, za którą się modlimy, staje się wobec nas przykra, agresywna, a nawet wroga i zadaje nam rany. Tego rodzaju uczucia, o ile nie zostaną szybko zidentyfikowane i zwalczone, mogą uczynić człowieka nie narzędziem walki duchowej, ale narzędziem złego ducha. Potrzeba zatem codziennej, uważnej kontroli rodzących się w sercu uczuć i emocji i oddawania ich Bogu. W chwilach, gdy pojawiają się w sercu pierwsze znaki złości wobec bliźniego, potrzeba natychmiast wzywać Imienia Jezusa, które wypędza demony, oraz uciekać się pod obronę Matki Bożej. Należy też pielęgnować pragnienie życzenia dobrze każdemu człowiekowi oraz szczerego okazywania miłości wszystkim ludziom." 

   Te kolejne, bezcenne wskazania zaczerpnęłam z artykułu ks. Sławomira Kostrzewy, zawartego w "Naszym Dzienniku" nr 148/2021


Wpis: 7 lipca, godz. 9:15