Przed kilkoma laty było bardzo głośno o
księdzu Dolindo, porównywanym do św. Ojca Pio. Miał niezwykle trudne życie,
warto poczytać o tym choćby w internecie. Rozmawiał z Panem Jezusem. Obecnie
jest kandydatem na ołtarze. Poniżej – kilka jego myśli zawartych w „Modlitwie
zawierzenia”…
*Modlitwa jest niezwykle ważna, dzięki niej niszczy się zasadzki
nieprzyjaciela: Nie martw się o to, co możesz zrobić i co napisać. Zamiast tego
módl się cicho i z pokorą. Modlitwa nadaje bitwie plan, dostarcza ci nowych
posiłków – prosto z nieba. Kiedy się modlisz, spływają na ciebie łaski, a
aniołowie kontynuują swój marsz. Modlitwa jest jak ostrzał z wysokości,
przeprowadzany nim nastąpi atak na zło. Modlitwa wspina się na wysokość nieba,
stamtąd zsyłając bomby niszczące plany szatana.
*Bądź wytrwały i nie szukaj siebie, ale czekaj na czas wyznaczony przez
Boga: Nigdy się nie zniechęcaj, bo jeśli będziesz zniechęcony, zaczniesz szukać
samego siebie. Jeśli chcesz odnieść sukces, ukochaj to, że nie możesz go
odnosić wtedy, gdy tego chcesz, spokojnie czekając na czas wyznaczony przez
Boga.
*Nie zniechęcaj się i bądź cierpliwy, nawet jeśli twoje dzieło zostało
zniszczone. Ze spokojem zacznij od nowa: Potrzebujesz cierpliwości, wytrwałości
i spokoju. Bądź jak mrówka: jeśli ktoś zniszczy jej dzieło, wybudowane przez
nią mrowisko, to jak się wówczas zachowuje? Odbudowuje je z tym samym spokojem
co poprzednio. Bądź jak pająk: co dzieje się, jeśli ktoś niszczy jego
pajęczynę? Pająk odnawia ją pod osłoną nocy i kryje się w kącie. A jeśli ktoś
dalej będzie ją niszczył, wtedy pająk udaje się w inne miejsce, w którym
skutecznie tworzy swoją pułapkę na muchy.
*Nie trwaj w rozmyślaniu o swoich nieszczęściach, bo nigdy nie pójdziesz
do przodu:
Pesymizm głęboko rani duszę i sprawia,
że traci ona wiarę. Nasze nieszczęścia są jak kurz przyciągający śmieci. Jeśli
marnujesz czas myśląc o nich, to nigdy niczego nie zrobisz. Miej wiarę, miej
wiarę i ofiaruj swoje cierpienia Jezusowi, by z nich mógł ci uczynić pokarm.
(Ks. Dolindo, Modlitwa zawierzenia)