Radość jest owocem Ducha Świętego…
Zatem…
Czy
masz w sobie Bożą radość?
Postaw
sobie to pytanie…
Czy
zamartwiasz się na zapas?
Czy
masz życie byle jakie?
Czy
choroba cię złamała?
Czy
wór grzechów cię powala?
Powiedz Bogu, co cię
gnębi,
Ufnie powierz Mu swe
troski!
On pokrzepi, On
pocieszy,
zajrzy do twej duszy
głębi…
On napełni Cię
radością,
Nie zostawi w żadnej
biedzie!
Boża
radość… Skąd ją czerpać?
Mimo
smutku, mimo troski…
Od
Chrystusa, bo jak głosi sama nazwa,
radość
ta ma wymiar Boski!
Więc się nie martw!
Ciesz się słońcem,
ciesz się wszystkim…
Bądź radosny w swoim
sercu
i na zewnątrz…
Siej pogodę pośród
bliskich,
ale również pośród
wrogów…
I
pamiętaj zawsze o tym,
że
to Chrystus kroczy z tobą!
Idzie
obok - twoją drogą…
Moją
też! Wiem to!