Złe mówienie o bliźnim, ba, nawet myślenie o nim w sposób
krytyczny, jest czymś, co nie przystoi nie tylko chrześcijaninowi, ale każdemu człowiekowi!
W jednym ze swoich orędzi przekazywanych w Medjugorje Najświętsza
Panienka mówi: Nie oceniaj, nie osądzaj, nie potępiaj!
Przypomnę słowa Arystotelesa, które już w tym miejscu
przytaczałam:
Mędrcy mówią o problemach,
zwyczajni ludzie – o wydarzeniach,
głupcy – o bliźnich!
Do której grupy należysz? Należę?
Tenże sam Arystoteles proponuje trzy proste pytania, które warto
postawić sobie przed wypowiedzeniem swojej opinii:
Czy to, co chcę powiedzieć, jest prawdziwe?
Czy to, co chcę powiedzieć, przysporzy komuś dobra?
Czy to, co chcę powiedzieć, jest naprawdę konieczne?
Czyż nie
lepszy byłby nasz świat,
Gdyby słyszeć od spotkanych osób:
”Wiem o tobie coś dobrego",
I widzianym być w ten właśnie sposób?
Czyż nie byłoby cudownie,
Gdyby dłoń napotkanego
Niosła z sobą zapewnienie:
"Wiem o tobie coś dobrego"?
Autor nieznany
Gdyby słyszeć od spotkanych osób:
”Wiem o tobie coś dobrego",
I widzianym być w ten właśnie sposób?
Czyż nie byłoby cudownie,
Gdyby dłoń napotkanego
Niosła z sobą zapewnienie:
"Wiem o tobie coś dobrego"?
Autor nieznany