piątek, 30 września 2016

Jeszcze kilka innych ważnych myśli o Krzyżu

Już pierwsi chrześcijanie każdy dzień rozpoczynali i kończyli znakiem Krzyża. Na początku kreślono ten znak kciukiem na czole. W pierwszych wiekach przeżegnanie się było publicznym wyznaniem wiary w Chrystusa, co niektórzy musieli przypłacić życiem.
Cyryl Jerozolimski pisał w swoich katechezach: „Nie wstydźmy się wyznać Ukrzyżowanego! Ufnie uczyńmy znak Krzyża palcami na czole i na wszystkim, na chlebie, który spożywamy, przy wejściu i wyjściu, przed snem kładąc się na spoczynek, przy wstawaniu, chodzeniu i spoczynku! Od Boga jest dany jako łaska. Krzyż jest znakiem wierzących, postrachem szatanów. W krzyżu odnosi triumf nad nimi wierny, jeżeli się nim znaczy z ufnością. Na widok Krzyża szatani przypominają sobie Ukrzyżowanego. Lękają się Tego, który ich pokonał".
 Jan Chryzostom napomina chrześcijan, by znak krzyża nie był tylko gestem zewnętrznym, lecz by żegnali się także w duchu: „Gdy tylko żegnasz się znakiem krzyża, weź sobie do serca wszystko, co jest w krzyżu; stłum gniew i wszelkie pozostałe namiętności! Gdy się żegnasz, wypełnij swoje czoło wielką ufnością, uczyń swoją duszę wolną! (...) Nie powinno się jednak czynić znaku krzyża tak po prostu, lecz najpierw sercem, pełnym najgłębszej wiary. Gdy w ten sposób kreślisz go na swoim czole, nie zbliży się do ciebie żaden nieczysty duch, ponieważ widzi broń, która go rani, miecz, który zadał mu cios śmiertelny".
Według Chryzostoma czoło jest najszlachetniejszą częścią ludzkiego ciała. Zwyczaj kreślenia krzyża kciukiem na czole, ustach i piersiach oznacza, że nasze myśli, słowa i uczucia naznaczone są miłością Jezusa.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że pierwsi chrześcijanie nie tylko kreślili na swoim ciele krzyż, ale również modląc się, przyjmowali postawę podobną do tego znaku – z szeroko podniesionymi ramionami. Tym gestem wspominali zbawienie, które dokonało się przez krzyż. Wcale nierzadko można zauważyć taką postawę w różnych miejscach, kościołach; ludzie w ten sposób się modlą. Postawa to trudna, ale piękna w uwielbieniu Chrystusa i pełna oczekiwania na Jego łaski.
„Moc Krzyża Świętego jest historyczną prawdą a zarazem dogmatem naszej wiary. Ponieważ otoczeni jesteśmy zewsząd niebezpieczeństwami, zagrażającymi zarówno ciału jak i duszy, powinniśmy uzbroić się w znak Krzyża. Niech On znajduje się w naszych domach i miejscach publicznych, na naszej piersi a przede wszystkim w sercu.”


Wis: 30 września g. 13:00