wtorek, 10 kwietnia 2012

W oktawie wielkanocnej…

    O czym można pisać, gdy trwa oktawa wielkanocna? Tylko o radości!
    O wielkiej radości, bo pusty grób jednoznacznie mówi o zwycięstwie Chrystusa…
    O radości płynącej z wiary, że Chrystus, który pokonał śmierć, pokona wszelkie zło…
    O radości w naszym kościele, bo jego mury drżą od donośnego śpiewu na cześć Zmartwychwstałego…
    O radości w rodzinach, bo gromadzimy się przy wspólnym stole…
    O radości w przyrodzie, bo i ona głosi chwałę Pana…
    O radości w naszych sercach, bo zamieszkał w nich żywy Jezus…

    O wielkanocnej radości pięknie mówił ks. Krzysztof we wczorajszej homilii… 
Powtórzę za nim, by to lepiej zapamiętać…
    Czym jest radość?
    Jest dziękczynieniem, wdzięcznością Bogu za cud zmartwychwstania…
    Jest nadzieją…
    Jest naszą reakcją na przykazanie miłości…
    Jest uśmiechem, którym obdarowujemy bliźnich…
    Radość płynie z życia w łasce uświęcającej!
    I na koniec – też za kapłanem – powtórzę słowa św. Tomasza z Akwinu: Każdy, kto chce postępować duchowo, musi posiadać radość!

    Tę piękną, wielkanocną radość przyćmiewa przypadająca dzisiaj druga rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginął Pan Prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz wybitni polscy mężowie stanu.
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie!