Z ciekawością przyglądam się niekiedy ludziom, zastanawiam nad ich sposobem myślenia, postępowania… I pytam: Dlaczego w niektórych tak mało życzliwości, miłości, dobra… Odpowiedź nadeszła właśnie teraz, w Wielkim Tygodniu.
Nie można dawać czegoś, czego się nie ma…
Nie można emanować miłością, skoro się jej nie otrzymało…
Nie można promieniować życzliwością, jeżeli nas jej nie nauczono…
Nie można przekazywać dobra, jeżeli nie zostaliśmy w nie wyposażeni…
Nie można ofiarować czegoś, czym nie zostaliśmy obdarowani…
Teraz właśnie nadszedł czas, kiedy możemy czerpać zupełnie za darmo –
i miłość,
i dobro,
i życzliwość…
Skąd, zapytasz… Z Krzyża!!! Bo Krzyż – to samo Dobro, Piękno i Miłość!
Stańmy więc pod Krzyżem!
Razem!
I pozwólmy Chrystusowi ogarnąć nas Miłością – Jego Miłością!
Najpiękniejszą…
Najczystszą…
Największą…
Najmiłosierniejszą…
I zupełnie bezinteresowną…