poniedziałek, 31 lipca 2023

Refleksje o mądrości

 

Wczoraj usłyszeliśmy kolejny raz, jak to Salomon w odpowiedzi na wezwanie Boga „Proś o to, co mam ci dać.”, odrzekł: „Racz więc dać Twemu słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra od zła, bo któż zdoła sądzić ten lud Twój tak liczny? Spodobało się Panu, że właśnie o to Salomon poprosił. Bóg więc mu powiedział: Ponieważ poprosiłeś o to, a nie poprosiłeś dla siebie o długie życie ani też o bogactwa, i nie poprosiłeś o zgubę twoich nieprzyjaciół, ale poprosiłeś dla siebie o umiejętność rozstrzygania spraw sądowych, więc spełniam twoje pragnienie i daję ci serce mądre i rozsądne, takie, że podobnego tobie przed tobą nie było i po tobie nie będzie.” (1 Krl 3,5.7-12)

Czy te słowa mają wartość dla nas, ludzi XXI wieku? Otóż mają!!! Truizmem byłoby twierdzenie, że nam ta mądrość nie jest potrzebna, skoro osiągnęliśmy szczyt możliwości rozumu. Jest potrzebna! I to być może bardziej niż kiedykolwiek! Każdego dnia jesteśmy świadkami (na różnych płaszczyznach) kłótni, wypowiedzi, które dalekie są zdrowego rozsądku, rozwagi, zastanowienia… Wystarczy otworzyć przypadkowo fora w internecie. Trudno się porozumieć w rodzinie, w pracy, na różnych płaszczyznach życia.

Salomon był królem, my zaś jesteśmy zwyczajnymi zjadaczami chleba, ale to nie przeszkadza, by mieć serce pełne rozsądku do sądzenia kogokolwiek i umieć rozróżniać dobro od zła! Relatywizm – tak wszechobecny w dziedzinie moralności – prowadzi donikąd. Umiejmy jednoznacznie rozpoznać dobro i zło.

Nie jest moją intencją pouczanie kogokolwiek; to są refleksje, którymi się dzielę. Chciałabym bowiem mieć serce mądre i rozsądne!

Zawsze z pomocą przybywa nam DUCH ŚWIĘTY! Warto do Niego zwracać się każdego dnia z prośbą o pomoc w najróżniejszych sytuacjach, zwłaszcza tych, gdy trudno nam zająć mądre stanowisko. Ale także w ocenianiu ludzi.

Myślę, że zbytnia pewność siebie, swoich racji, nie zawsze prowadzi do poznania prawdy.

 

Wpis: 31 lipca godz. 9:00