Dzisiaj,
27 czerwca, czcimy Najświętszą Panienkę jako Matkę Nieustającej Pomocy. I
wzywamy jej wstawiennictwa u Boga we wszystkich naszych sprawach. Pamiętam
nowenny ku jej czci w poznańskiej Farze. Było to dość dawno temu, jeszcze w
czasach studenckich, gdy gremialnie
podążaliśmy w każdą środę na nabożeństwo; kościół „pękał w szwach”, a z kochających
Maryję serc płynęły modlitwy i potężny śpiew ku Maryi. Nabożeństwo prowadził
śp. ks. Jany, wielki czciciel Matki Bożej. Nie wiem, jak to wygląda dzisiaj,
ale łączę się z wszystkimi, którzy kochają Matkę Bożą w modlitwie, której
nauczył nas Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński:
Matko Boża, Niepokalana Maryjo!
Tobie
poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości
i cierpienia, wszystko czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem
oddaję się Tobie w niewolę miłości.
Pozostawiam
Ci zupełną swobodę posługiwania się mną dla zbawienia ludzi i ku pomocy
Kościołowi świętemu, którego jesteś Matką.
Chcę
odtąd wszystko czynić z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie. Wiem,
że własnymi siłami niczego nie dokonam. Ty zaś wszystko możesz, co
jest wolą Twojego Syna i zawsze zwyciężasz.
Spraw
więc, Wspomożycielko wiernych, by moja rodzina, parafia i cała
Ojczyzna były rzeczywistym Królestwem Twego Syna i Twoim. Amen
Wpis: 27
czerwca godz. 9:30