poniedziałek, 21 grudnia 2015

Wybrane myśli o miłosierdziu

W naszych czasach niczym nie pociągniesz tylu dusz do Boga, niczym nie przyniesiesz tyle chluby Kościołowi, ile miłosierdziem, połączonym z wyrzeczeniem się i ofiarą. Jest to apostolstwo ciche.
Sam Pan Bóg chce położyć kres szerzącemu się, jak gangrena, niedowiarstwu, budzi dzisiaj w Kościele ducha miłosierdzia. Tego wymaga własne dobro, bo nieocenione są owoce miłosierdzia.
Miłosierdzie ściąga błogosławieństwo. Nawet w rzeczach doczesnych, jako przyrzekł Pan: „Dawajcie, a będzie wam dane.  Chcesz nie zaznać nędzy, bądź miłosierny!
Miłosierdzie ściąga błogosławieństwo Boże w sprawach duchowych, wyprasza łaskę wiary, łaskę pobożności, kto bowiem dla cierpiących serca swego nie zamyka, temu Pan serce swoje otwiera i miłością go napełnia.
Miłosierdzie wyprasza czasem łaski nadzwyczajne!
Miłosierdzie sprowadza śmierć szczęśliwą, ono bowiem przynosi umierającemu nadzieję i pokój, zapewniając go, że Pan będzie miłosiernym dla miłosiernych
Miłosierdzie otwiera bramy nieba.
(Z książki „Życie duchowe” autorstwa św. Józefa Sebastiana Pelczara)


Wpis: 21 grudnia g. 9:00