poniedziałek, 7 grudnia 2015

Z książki "Prowadzenie przez Ducha Świętego"

Poniższe słowa już przytaczałam; przypominam je kolejny raz. Są aktualne nie tylko w Adwencie, kiedy bardziej poszukujemy drogi do Pana Boga, ale zawsze. Posłuchajmy…
„Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych czynów, które Bóg z góry zaplanował, abyśmy je pełnili.” Słowa św. Pawła z Listu do Efezjan są wprowadzeniem do poniższych wskazań.
Bez wątpienia to własne drogi i plany wpędzają nas w tarapaty i właśnie z ich powodu jesteśmy niezadowoleni. Kiedy to uznamy i odkryjemy to, co Bóg zaplanował, wtedy stanie się to dla nas czymś najbardziej radosnym, najbardziej wypełniającym nasze życie, największą przygodą, jaką sobie tylko można wyobrazić.
Od początku osobistego kroczenia z Panem moim celem stało się nie tylko czynić dla Boga cokolwiek, ale dokładnie to, co On zaplanował dla mnie w życiu.
Mamy obietnicę, że On będzie dokładnie pokazywał każdemu z nas drogę, jaką ma podążać: „Pouczę was i wskażę drogę, którą pójdziesz; umocnię moje spojrzenie na tobie.” (Ps 32,8)
Bóg nam niczego nie wmusza na siłę, nie manipuluje naszą wolną wolą. On chce ci przekazać, jak ma wyglądać twoja droga i co jest najlepsze dla ciebie. Kiedy nauczysz się wsłuchiwać w Jego głos, jeszcze pozostanie ci decyzja: Czy chcesz to zrobić, czy nie?

Wpis: 7 grudnia g. 9:45