„Każdy
z nas doświadcza wielu łask Ducha Świętego.” Przepisałam te słowa z grudniowego
numeru miesięcznika „Różaniec”. Ta oczywista prawda – myślę – pojawia się w życiu
każdego chrześcijanina albo na pewno powinna się pojawić! Przywołałam te
słowa, aby kolejny raz powrócić do nadzwyczajnej ważności Ducha Świętego w
naszym życiu… Ta wielka prawda o Jego obecności pozwala zajrzeć do swojego
wnętrza i ocenić, na ile jestem świadomy (świadoma) działania Trzeciej Osoby Trójcy
Świętej. Bo wielkim błędem a zarazem wielką naiwnością byłoby przypisywanie jakichkolwiek darów sobie samemu! „Uważamy często, że nam się wszystko należy
– zdrowie, życie, sprawność, miłość… Sądzimy, że to normalne. A to wcale nie
jest normalne, to jest dar Bożej miłości. (…) Przecież to, że się modlisz, że
Bóg cię dotyka na Mszy św., że dobrze przygotowałeś się do spowiedzi, że On dał ci
światło, byś poznał Jego wolę – to wszystko są dary, za które trzeba Mu
dziękować. To wszystko jest darem Jego miłości. Ten nie umie dziękować, komu
się wydaje, że swój los trzyma w swoich rękach, że jest samowystarczalny, że
nikogo nie potrzebuje.” (Ks. Dariusz Kowalczyk)