poniedziałek, 27 stycznia 2014

Tym razem o miłości słów kilka...

Miłość… uczucie nikomu nieobce! Jej pragnienie towarzyszy człowiekowi od urodzenia, bo któż z nas nie chciałby być kochany? Matka obdarza miłością swe dziecko, dzieci – matkę. Miłość łączy swymi więzami rodzinę, przyjaciół, krewnych... Różne bywają jej oblicza! To uczucie, które dotyka w jakiś sposób każdego, trudno mu się oprzeć. Słowa piosenki mówią, że „każdy marzy o miłości”. Miłość bliźniego – to uczucie o najszerszym zasięgu, kryje bowiem w sobie bogate treści; jest wielkie, bezinteresowne i piękne, bo skierowane do drugiego człowieka – bez względu na jego pochodzenie, poglądy czy status społeczny... Miłość bliźniego jest uczuciem ponadczasowym i uniwersalnym, kształtuje naszą postawę, wywołuje określone reakcje i zawsze wypływa z wrażliwości na potrzeby bliźniego.
Czasami warto się zastanowić nad sobą, nad swymi myślami, dążeniami, nad swoim wnętrzem, ile w nim miłości do drugiego człowieka – tak zupełnie bezinteresownej i pięknej… Św. Augustyn mówi tak: „Kochajmy człowieka... jedynie miłość trwa wiecznie... Miłość - to moc; kto prawdziwie miłuje, znosić może wszystko dla tego, co miłuje..”.