Znacie, znacie ten tekst, ale powtórzę raz jeszcze… I na pewno
przyznacie mi rację! Bo…
Gdy Pan Jezus jest w sercu,
wszystko wokół pięknieje…
Szarzyzna zmienia się w błękit…
Słońce jaskrawo złotem świeci
i błękitu nieba kawałek odsłania…
Księżyc słońcu nisko się kłania…
Już wkrótce radośnie zaśpiewa
kos w Małgosi ogrodzie…
I bardziej przyjaźnie uśmiechamy się co
dzień…
Szara wstęga ulicy zdaje się srebrzysta…
Łzy są jakby mniej słone,
krzyże jakby lżejsze,
choć wcale nie krótsze ani wcale mniejsze…
Ciemność jakby jaśniejsza…
Samotność mniej samotna…
Cierpliwość bardziej cierpliwa,
pokora cicha, wcale niechełpliwa…
Radość tak przedziwnie radosna…
Bo wraz z Jezusem w sercu gości wiosna…
Wiosna marzeń i nowych nadziei,
co złość w piękno i dobro przemieni…
To wszystko Chrystus w swej miłości
sprawia!
Czy Cię ta miłość nie zastanawia?