piątek, 10 stycznia 2014

Do przemyślenia...

Człowiek nie może mocno stać na nogach o własnych siłach: ciało ma za ciężkie, uczuciowość zbyt ruchliwą. Potrzebna mu siła, która by go pociągnęła w górę, podtrzymywała i przemieniała wewnętrznie.
Jeżeli otworzysz swą duszę Bogu, będziesz silny Jego siłą, a uczuciowość i ciało będziesz miał w swoich rękach, skoro twoje ręce będą w rękach Boga.
Jeżeli nie przyjmujesz Boga, sam się okaleczasz, jesteś człowiekiem niedokończonym, człowiekiem niepełnym, bezgłowym, bo człowiek całkowity to w przedwiecznej myśli Ojca człowiek mocno stojący na nogach i przebóstwiony. Michel Quoist