poniedziałek, 6 stycznia 2025

Drogą Trzech Króli

 

Wciąż jeszcze mówimy o Nowym Roku jako początku… Jeszcze składamy sobie życzenia – zawsze serdeczne i dalekosiężne. Niech się spełnią!

Dzisiaj podążają do małego Dzieciątka trzej Królowie. Oni też są dla nas inspiracją do bardzo ważnego życzenia. Nie wiemy, jak długą przeszli drogę, ale na pewno przybyli z bardzo daleka. Urzeka mnie w nich niezwykła determinacja, z jaką przemierzyli wiele, wiele kilometrów. Determinacja i wytrwałość! Można na to spojrzeć w różnych aspektach – również przez pryzmat swojego życia. Życia, które niekiedy jest bardzo trudne, ale nigdy gładkie, bez przydrożnych kamieni, o które w najróżniejszy sposób się potykamy… Niezależnie od tego, jak długo ono trwa, warto dzisiaj w duchu prześledzić drogę trzech Króli. Podążali ku samemu Bogu, szli w nieznanym kierunku; zapewne niepozbawieni trudności, niewygód, uciążliwości, może nawet  zwyczajnego strachu! Ale szli! Prowadziła ich gwiazda – symbol samego Boga! To ON nie pozwolił, aby Herod dowiedział się o miejscu narodzin Jezusa.

Jak to się ma do naszego życia, do życzeń, które składamy sobie wzajemnie? Droga trzech Królów w nieznanym kierunku - to w pewnym sensie także nasza droga! Przecież my również zmierzamy ku Światłu, którym jest sam Bóg! A ileż jest w tej drodze niewiadomych, iluż Herodów, którzy nie szczędzą wysiłków, by nas z tej drogi zawrócić, zohydzić nam blask Światła, które pragnie nas zaprowadzić ku Najwyższemu Dobru!

Nie dajmy się zwieść  złu! Niech wytrwałość i determinacja będą stałymi towarzyszami naszego życia w roku 2025 i zawsze!

 

Wpis: 6 stycznia godz. 14:30