„Przez przypadek” wpadł mi w ręce tekst
pt. „Intencja Różańca św.” z ub. roku. Nic nie stracił na aktualności!
Koresponduje w swej wymowie z wczorajszą uroczystością z okazji 80. rocznicy wyzwolenia
obozu w Auschwitz. Bo to tekst o panoszącym się złu. Oto fragment:
„Rozlanie się zła we wszelkich
dziedzinach życia społecznego: religijnej, politycznej i gospodarczej na całym świecie
stało się postrzegalne dla każdego, kto uznaje, że wszystko, co stworzył Bóg,
było dobre. Od zarania dziejów ludzkości zbuntowany, zapatrzony we własną pychę
upadły anioł stara się zniszczyć wszystko, co w swej nieogarnionej miłości Bóg
uczynił dla współistnienia Jego stworzeń w drodze ku Dobru, Prawdzie i Pięknu. Prawdzie
przeciwstawia – kłamstwo, Dobru – propagowanie zła, Pięknu – ohydę, Pokojowi –
wojnę, Ciszy i Skupieniu – zgiełkliwość, Harmonii – Kakofonię i dysonans, Miłości
– nienawiść i podstępnie zamienia prawdziwe znaczenie słów. (…)
Przedsiębrane przez ludzi dobrej woli
sposoby działania okazują się nieskuteczne. (…)
Jako ostatnia jawi się możliwość a
zarazem konieczność zwrócenia się do Boga z prośbą o Jego bezpośrednią
interwencję, o Boże zaingerowanie w dzieje ludzkości, którą z miłości powołał
do istnienia i której – jak wierzymy – z nieskończonej Jego Miłości nie opuści.
Jemu i tylko Jemu ufamy! (…) Przez ręce
Bożej Rodzicielki zanosimy każdy wspólnotowo i indywidualnie odmawiany w tej
intencji Różaniec święty i ufamy, że i tym razem zostaniemy wysłuchani. Amen”
Wpis: 28 stycznia godz. 15:48