Wśród wielu wskazań Pana Jezusa skierowanych do Alicji Lenczewskiej są takie: „Czyń, co możesz, a resztę w pokoju duszy pozostaw Bogu. (…)
Trzeba, abyś ćwiczył(-a) się w oddawaniu Mi wszystkiego, co pojawia się w twoim umyśle i w twym sercu – natychmiast! Aby wykształcił się w tobie odruch, który nie dopuści zła do twego wnętrza, jakkolwiek silny będzie jego napór i natarczywość. (…)
Oddawaj Mi
swoje myśli podczas porannej modlitwy i proś, aby wszystkie rodziły się we
Mnie, by wypełniały twój umysł i twoje serce przez cały dzień.”
To
są niezwykle ważne słowa (jak zresztą wszystkie pouczenia Pana Jezusa!), warto
zastanowić się nad nimi głębiej! Bo czyż niejednokrotnie nie jest tak, że
staramy się rozwiązywać swoje sprawy, problemy, pytając znajomych, bliskich o
pomoc, radę, a dopiero na samym końcu, gdy nie widzimy rozwiązania, to zwracamy
się do Pana Jezusa, wołając: Pomóż!
A
tymczasem kolejność powinna być dokładnie odwrotna: Najpierw zwrócić się do Pana
Jezusa i Jego prosić o radę, pomoc, światło. Natychmiast, jak czytamy powyżej.
Uwierzmy naszemu Panu, bo On jest naszym najlepszym doradcą, najbardziej kochającym Ojcem, Przyjacielem, Bratem!
Wpis: 10 maja godz. 16:33