niedziela, 25 lutego 2024

Myśli przyniesione z wczorajszej Mszy świętej

 

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza z 24 lutego: „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził.
     A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
     Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski».”

Kazanie w kontekście powyższej Ewangelii… Pan Jezus zaprasza mnie do rachunku sumienia z miłości bliźniego. Boża logika przekracza ludzką logikę. Odczuwamy niechęć (a może nawet nienawiść?) do osób, które nas skrzywdziły.

Zaproszę Jezusa do swego serca, będę się modlić o zdolność przebaczenia, o miłość do każdego człowieka. Chcę patrzeć na każdego człowieka Jego oczami. Powiem Mu o tym, co we mnie najtrudniejsze. Będę prosić, abym nauczyła się kochać Jego sercem i Jego miłością.