Idę
wraz z Tobą, Panie,
krętymi
ścieżkami życia…
Potykam
się o kamienie,
podążam
z trudem,
lecz nie ustaję…
Wołam
Cię, gdy mi ciężko,
z
Tobą się smucę, z Tobą raduję,
Tobie
powierzam me troski,
z
Tobą trwam w serca ciszy…
Do
Ciebie wyciągam me ręce, gdy tonę!
Składam
me dłonie w serdecznej podzięce
za
wszystko, co zsyłasz.
Za
słońce i deszcz ulewny,
za wichry i burze srogie,
za
każdy dzień,
za
każdą Mszę świętą,
za
każdą spowiedź, gdy odpuszczasz grzechy,
także
za krzyż,
który
pozwalasz nieść z Tobą…
Jakkolwiek
by Cię nie nazwać,
nigdy
nie oddam mych uczuć!
Bo ciągle będzie to mało.
i
ciągle brak słów,
by
oddać mą miłość i wdzięczność -
za
ciężki Krzyż Twój, za Twoją drogę,
bo
mogę – choć w małym stopniu
przejść
nią wraz z Tobą!
Wpis:
23lutego godz. 13:30