Dzisiaj Kościół czci Matkę Bożą pod
tytułem Wspomożycielki Wiernych. To „święto ustanowił papież Pius VII w roku
1815 dla Rzymu i państwa kościelnego na podziękowanie za opiekę Matki Bożej nad
Kościołem. W roku 1959 na prośbę biskupów polskich zostało ono wprowadzone w
Polsce.” ( Z brewiarza)
Najświętszą Maryję Pannę czcimy pod
wieloma tytułami, mając świadomość, że ilekolwiek by ich było, to ciągle zbyt
mało, by oddać Jej należny hołd i wyrazić miłość! Powtórzę za św. Janem Bosko:
„Kiedy święta Elżbieta ujrzała Najświętszą Dziewicę
wchodzącą do swojego domu, została napełniona Duchem Świętym do tego stopnia,
że natchniona zaczęła prorokować: „Błogosławiona
jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona”. Tymi słowami Duch Święty pouczył, że Najświętsza
Dziewica, obdarzona łaskami z nieba, została wybrana, aby ludzkości znowu
przynieść to błogosławieństwo, które zostało utracone przez Ewę i przez tyle
wieków było z utęsknieniem oczekiwane.
Na słowa swojej
krewnej Maryja odpowiedziała również pod natchnieniem Bożym: „Wielbi dusza moja Pana, bo wejrzał na uniżenie
Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie
pokolenia". Żeby więc chwała Maryi mogła rozszerzać się na wszystkie
pokolenia i aby one mogły nazywać Ją błogosławioną, trzeba było, by wszystkie
pokolenia doznawały z Jej strony niezwykłego i nieustannego dobrodziejstwa,
które będąc stałym motywem ich wdzięczności uzasadniałoby wieczną Jej chwałę.
To stałe i
cudowne dobrodziejstwo nie może być inne jak pomoc, którą Maryja świadczy
ludziom, pomoc, która powinna obejmować wszystkie czasy oraz rozszerzać się na
wszystkie miejsca i na wszystkich ludzi.
Tytuł „Wspomożenie chrześcijan”, przypisywany Czcigodnej Matce Zbawiciela, nie jest rzeczą nową w Kościele
Chrystusa, ale w tych ostatnich czasach zaczęto go używać w stosunku do
Błogosławionej Dziewicy ze specjalnego względu. Obecnie do wzywania Maryi nie
zmuszają nas sprawy prywatne, lecz bardzo ważne niebezpieczeństwa zagrażające
wszystkim wiernym. Obecnie sam Kościół katolicki stał się przedmiotem ataków.
Atakuje się jego prace, jego święte instytucje, jego głowę, jego naukę i
karność. Kościół katolicki jest atakowany jako ostoja prawdy i nauczyciel
wszystkich wiernych.
Dlatego, aby
wyprosić od Boga szczególną pomoc w tych czasach, wszyscy katolicy na całym
świecie uciekają się do Maryi jako wspólnej Matki, specjalnej Wspomożycielki
rządzących i narodów katolickich.
Z całą
słusznością twierdzimy, że Bóg Maryję ustanowił „Wspomożeniem chrześcijan” i że Ona
zawsze okazywała się taką w nieszczęściach publicznych, szczególnie wobec ludów
cierpiących i walczących za wiarę.
Niech święta
Dziewica pomaga nam wszystkim, abyśmy żyli przywiązani do nauki i Kościoła,
których głową jest papież, zastępca Jezusa Chrystusa, i niech wyjedna nam łaskę
wytrwania w świętej służbie Bożej na ziemi, byśmy mogli dojść do Niej w
królestwie chwały w niebie. (Z pism św. Jana
Bosko, kapłana. Podałam za brewiarzem)