Gdy Pan Jezus jest w sercu,
wszystko ma kolor Nieba!
Zaryzykowałam i piszę to raz jeszcze! Dlatego,
że to prawda i że każdego dnia przyjmując Pana Jezusa do serca, doświadczam wielkiej
radości. Zapewne podobnie, jak każdy z Was! Bo On nie tylko jest dla wybrańców!
Wybrańcem jest każdy z nas – niezależnie od statusu społecznego, koloru skóry i
jakichkolwiek osobistych wartości. A jeśli jeszcze nie doświadczyłeś/doświadczyłaś
bezpośrednio obecności Pana Jezusa, to życzę Ci, aby On wypełnił swymi odwiedzinami Twoje życie – może niekiedy smutne, poharatane, w którym zabrakło już iskierki
nadziei… Nie bój się, On pomoże Ci rozwiązać
różne problemy, pokrzepi w smutku i napełni swoją miłością.
Bo, gdy PAN JEZUS jest w sercu,
wszystko wokół pięknieje!
szarzyzna zmienia się w błękit,
radośnie śpiewa kos w moim ogrodzie
i bardziej przyjaźnie uśmiechamy się co
dzień.
Szara wstęga ulicy zdaje się srebrzysta,
łzy są jakby mniej słone,
krzyże jakby lżejsze,
choć wcale nie krótsze ani wcale
mniejsze!
Ciemność jakby jaśniejsza,
samotność mniej samotna,
cierpliwość bardziej cierpliwa,
pokora cicha, wcale niechełpliwa,
radość tak przedziwnie radosna!
Bo wraz z Jezusem w sercu gości wiosna
-
wiosna marzeń i nowych nadziei,
co złość w piękno i dobro przemieni.
To wszystko Chrystus w swej miłości
sprawia!
Czy cię ta miłość nie zastanawia?
Wpis: 20 maja godz. 16:10