„Jeśli mówimy, że wiara nas zbawia albo
prowadzi do zbawienia, ma wymiar zbawczy, to mówimy o tym, że zaufanie Bogu nas
ocala. W wielu wymiarach. Ocala nas także od lęku, który jest irracjonalny i
niszczący.
Możemy to w sobie świadomie budować,
pod warunkiem, że zbierzemy się choć na trochę odwagi, żeby się mierzyć z
własnym lękiem. Właśnie w taki sposób, że zwracamy się z jego wnętrza, ze
środka lęku, ze świadomym aktem zaufania do Boga.
„Boże, Ty wiesz, że się boję, Ty
widzisz, że nie wiem, co robić. Chcę Ci ufać, choć nie wiem, czy teraz Ci ufam,
bo po prostu się boję. Przyjmij to wszystko i bądź ze mną.” (…)
…najważniejszą rzeczą, która się wydarza
w relacji do Boga, pozostaje właśnie to: zwrócenie się do Niego z ufnością.
Jeżeli ta praktyka zacznie nam zanikać, to znaczy, że nasza wiara umiera.” (Ks.
Grzegorz Strzelczyk, Ćwiczenia z odwagi, s. 95-96)
Wpis: 31 marca godz. 9:00