„Chcemy posypać głowę popiołem, czyli
siebie samego. Właśnie w tym symbolu – od głowy począwszy - wszystko. Głowa
jest dla nas tym, co najcenniejsze. (…) Właśnie tę głowę chcemy posypać
popiołem, to, co jest w nas najpiękniejsze… Głowa – to są zmysły – uszy, oczy,
nos, usta… To sypiemy popiołem, aby całe nasze człowieczeństwo, nasza
zmysłowość, nasz intelekt, życie emocjonalne – były dotknięte tym znakiem. (…)
My jesteśmy pięknym wizerunkiem, ale brudzimy się, trzeba więc nas oczyścić,
obmywać… Obmywać głupotę (…), bo głupoty takie mówimy, głupoty takie robimy, w
głupoty takie wierzymy; i z iluzji… i trzeba się z tego obmyć. Będziemy się
obmywać z fałszywych wyobrażeń, do których jesteśmy tak bardzo przywiązani.
Osądzamy ludzi i nasze sądy „ustawiamy na półeczce” i mówimy: ja tam zdania o
nim nie zmienię. (…) Będziemy się obmywać z kłamstw, będziemy się obmywać z
masek, (…) które nosimy. (…)
W naszym świecie często jesteśmy
tchórzami i robimy straszne miny, by pokazać swoją ważność. A tak naprawdę, to czy
jesteśmy gotowi stanąć naprzeciwko demona i bić się z nim? Czy jesteśmy gotowi
zrobić coś niepopularnego, przeciwko naszemu środowisku, wiele ryzykując; czy
tylko potrafimy ludzi straszyć, kim to ja nie jestem, co to ja nie potrafię.
(…) Mamy maski i ten popiół będzie chciał to zmyć.
Na czym polega Wielki Post? Co roku
przypominamy sobie tę prawdę. (…) Wielki Post to nie jest zdobywanie sprawności
harcerskich. Nie tym jest chrześcijaństwo! W chrześcijaństwie nie tyle mamy się
czegoś nauczyć, co oduczyć. Właśnie straszenia swoimi maskami, swoją pozą, zbyt
mocnym słowem, nieraz podstępnie wulgarnym słowem. (…)
Wielu z nas uczy się, jak udawać
wielkiego – albo dużo mówi, albo wpada na pomysł, że nie będzie się odzywał…
Przeróżne sposoby wymyślamy, aby być wielkim. Pan Bóg chce nas od tego
oduczyć! Ty musisz w swoich wyrzeczeniach dotknąć granicy swoich możliwości,
zaryzykować przyrzeczenie, że tego nie będę umiał zrobić. I wystrzegać się tu wszelkiego
sprytu. (…) My się mamy stać głupimi dla świata, głupimi dla Boga; mamy
stanąć w prostocie. Wielki Post jest to zrobienie miejsca dla Pana Boga. Ja
się odsuwam, jest mnie mniej; przestaję się mądrzyć, zaczynam Panu Bogu stawiać
więcej pytań; czuję się pusty, bezradny. To jest Wielki Post.
Popiół, który przyjmujemy na głowę, przypomni
nam jeszcze o jednym, że to wszystko, co stanowi nasze życie, to, co jest teraz
dla nas ważne, to wszystko kiedyś się w proch zamieni. Często mylą się nam
sprawy ważne ze sprawami błahymi. Dzisiaj być może przeżywamy jakiś swój mały
dramat, cały świat się mi wali, wiara mi się wali, Kościół mi się wali, nic nie
ma sensu, „ja się chyba zabiję”… Jeden drobiazg przesłania nam całą wieczność.
A całą wieczność potrafimy sprzedać za byle co. Każdy grzech ciężki to jest
sprzedanie nieba za coś przyziemnego i bardzo marnego. Wielki Post – to
jest powrót do właściwych proporcji, do właściwej perspektywy – co jest w moim
życiu ważne, a co nie jest ważne. Wszystkie problemy przeminą i nawet ślad po
nich nie pozostanie.
Jedno się tylko w kościele nie zmieni:
„To jest Ciało Moje za was wydane”, „To jest Krew Moja za was wylana.” To jest
niezmienne! I te słowa Ewangelii, które od lat Kościół czyta.
Wielki Post – to przywrócenie
proporcji, relacji, właściwych ocen, które „przypinamy” do różnych spraw. (…)
Kto ci mówi, że jesteś wielki?
Koleżanki? Koledzy? Osiągnięcia? Konto w banku? A co ci Bóg mówi na ten temat?
(…) Rachunek sumienia jest to wielka modlitwa do Pana Boga, abym mógł odkryć,
co Bóg o mnie sądzi. Dlatego Wielki Post
to nie jest koncentracja na sobie. (…) Dojdź do wniosku, że jesteś pusty i
bezradny. Pamiętajmy, że w Wielkim Poście mamy zrobić krok do tyłu; mnie jest
mniej. (…) „Pamiętaj, nie przemieni cię czas, nie zmienią cię wydarzenia, nie
uczynią cię lepszym ludzie, nawrócenie nie dokona się siłą naszej woli, bo tak
ci się zachciało. Więc co? Miłość przemienia ludzi. Ciebie i mnie. Miłość
zmienia świat. Miłość czyni życie pięknym. Bóg jest miłością. Ja zwracam swe
życie ku Bogu, a On dokonuje reszty – przemiany, nawrócenia.” (Fragm. kazania ks.
Piotra Pawlukiewicza)
Wpis: 4 marca godz.9:45