środa, 2 marca 2022

 

Mój Popielec

Posypana szarym popiołem

wracam sobie z kościoła,

zadumana nad własnym życiem,

skupiona nad jego biegiem

i nicością ludzkiego bytu,

z pytaniem, co dobrem, a co jest grzechem…     

Każdy ma swój Popielec!

Dla jednych to tradycja

dla innych stary obyczaj,

dla wszystkich – Wielkiego Postu nowy czas.

Mój Popielec ma wiele imion…

Jest aktem pokory,

aktem żalu i skruchy,

czasem rachunku sumienia,

początkiem przemiany serca,      

czasem przemyśleń i odnowy ducha,

przebaczenia wszystkim bez wyjątku,

bo to niezbędny warunek rozgrzeszenia!

To osobiste rekolekcje święte,

przypomnienie Chrystusowej męki,

zapowiedź Drogi Krzyżowej

i nabożeństwa, co Gorzkie  żale się zwą,

pełne nostalgii i smutku…

To bardzo ważny w życiu czas!

 

Ale mój Popielec – ma też zapach wiosny

bo rozpoczyna czas piękny, radosny…

Wraz z wiosną niesie nowe nadzieje,

budzi do życia wszystko, co otacza nas wokół…

I przypomina, że u kresu Wielkiego Postu

Zmartwychwstania nadejdzie czas!

Wierzę, że cały świat zmartwychwstanie –

ku Bogu, Prawdzie i ku Miłości,

która zniweczy nienawiść

i pojedna człowieka z człowiekiem!

 

Wpis: 2 marca godz. 9:25