O wiele łatwiej pisze się o uśmiechu w
jasny, słoneczny dzień niż wtedy, gdy czarne chmury zasłaniają nam niebo. A
dzisiaj właśnie od wczesnego ranka słońce pozdrowiło nas swoim uśmiechem. Jakże
więc się nie uśmiechać, jak nie cieszyć się każdą chwilą?! Rozdawajmy uśmiechy
na lewo i prawo, do każdego spotkanego człowieka! Nie tylko do tego, który jest
nam przyjazny i którego lubimy, ale przede wszystkim – do ponurych nie wiadomo
z jakiego powodu - może smutnych, może chorych, może opuszczonych w swym
nieszczęściu… Uśmiech nic nie kosztuje, a – paradoksalnie – ma wartość złota!
Zatem i ja uśmiecham się do wszystkich, którzy teraz mnie czytacie! Zapewniam,
że jest to uśmiech szczery i życzliwy! Dobrego dnia!
Wpis:
5 listopada godz. 9:01