Inne spojrzenie na „Pana Tadeusza”
Inne, bo przez pryzmat przedstawienia,
które obejrzałam z ogromną przyjemnością.
Dzieło naszego narodowego wieszcza Adama Mickiewicza zawsze było moją wielką
miłością, dlatego bardzo się ucieszyłam z zaproszenia na przedstawienie. Tym
wszystkim, co z dalekich stron, wyjaśniam, że miało ono miejsce w naszym
Przeźmierowie, a w aktorów wcieliła się kilkunastoosobowa grupa pań.
Zapewne ciekawi Was, czy inscenizacja
objęła całą epopeję… Otóż nie! Wybrano fragmenty, które zręcznie powiązano
znanymi piosnkami, doskonale harmonizującymi z treścią. Rozpoczęto od Inwokacji,
która nieodmiennie wzrusza swym wyrazem miłości do Ojczyzny i do Pana Boga.
Obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej w tle dopełnił wzniosłego nastroju. Przypomniałam
sobie moich dawnych uczniów, recytujących z wielkim przejęciem początek epopei.
Życzę wszystkim młodym ludziom, aby z podobnym wzruszeniem chcieli i umieli
wyrazić swoją miłość
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Może wyda Ci się, Młody Człowieku, że
to już anachronizm, ale jesteś w błędzie, bo Ojczyzna – to wielka sprawa, a
umiejętność spojrzenia na jej niepowtarzalne uroki czyni nas ludźmi wrażliwymi.
W obecnym świecie, który przytłacza nas pośpiechem, agresją i hałasem – wartość
zatrzymania się przy niekwestionowanym pięknie ziemi ojczystej jest bezcenna.
Wracam do inscenizacji… Oglądałam ją z
prawdziwym wzruszeniem i podziwem! Chylę czoła przed wszystkimi Paniami! Bo - aby
nauczyć się tak długich kwestii z dzieła (wcale niełatwego, choć niezwykle pięknego!)
- trzeba wielkiego hartu ducha, samozaparcia i pasji. Serdecznie gratuluję
wszystkim Paniom! Było pięknie i uroczyście! Uczestnicząca w przedstawieniu młodzież
również w pełni to doceniła. To bardzo ważne! Wierzę, że pozwoli ono na zainteresowanie
całym dziełem naszego narodowego Wieszcza.