wtorek, 7 sierpnia 2018

Myśli do zastanowienia


PAN Bóg daje nam prawo wyboru, z niczym się nie narzuca, pokazuje jedynie prawdziwą drogę. Możemy ją przyjąć lub nie. Możesz, ale nie musisz - nie ma żadnego przymusu!
Myślę, że warto zatrzymać się w tym wielkim pośpiechu życia, które nabiera coraz większego rozpędu! Nasuwa się tylko proste pytania: Dokąd tak pędzisz? Czy ten pośpiech ma ci pomóc w odnalezieniu szczęścia – prawdziwego, jedynego, które uchroni cię od niepowodzeń? Czy przynosi ci pokój serca? Ciszę wewnętrzną?
Ciągle szukamy nowości, massmedia prześcigają się w najróżniejszych propozycjach…
Tymczasem przykazania Boże są niezmienne od samego początku. Zawsze ważne, stałe i… jakże mądre! Przejrzyste i logiczne!
Ich brak w życiu powoduje, że tracimy kontrolę nad samym sobą. Wydaje się, że namiastka złudnego, krótkotrwałego zauroczenia zapewni nam szczęście.
A – jeżeli spotka cię nieszczęście, bieda, tragedia… - gdzie będziesz szukał pomocy? Do kogo zwrócisz się z prośbą o ratunek? O pomoc w niesieniu swojego krzyża?
Nie napisałam niczego odkrywczego, w zasadzie wszyscy to wiemy! Przypominam je przede wszystkim samej sobie!

Wpis: 7 sierpnia godz. 9.01