"Życie
jest o wiele bardziej znośne i o wiele piękniejsze, kiedy mamy świadomość tego,
że czuwa nad nami Bóg. Ta świadomość daje nam ogromny pokój. Kiedy uwielbiamy
Boga i staje się to naszym codziennym nawykiem, życie nie zmienia się w ten
sposób, że nie będą nas już dotykać przykre sytuacje, ale staną się one o wiele
lżejsze do przyjęcia. Pewne rzeczy nie będą już dla nas tak bardzo ważne.
Będzie nam łatwiej przebaczyć i zrozumieć drugiego człowieka, będzie nam
łatwiej przyjąć historię życia taką, jaka jest. Jeśli Bóg do czegoś w życiu
dopuścił, najprawdopodobniej będzie chciał z tego wyprowadzić jeszcze większe
dobro. Z każdej sytuacji Bóg może człowieka wybawić. To już jest pewna forma
świętości – uwielbianie Boga pomimo zła, które mnie spotyka.”
*
Wierzę,
że Ojciec Remigiusz Trocki nie będzie miał mi za złe przytoczenia jego pięknych,
pełnych Bożego optymizmu słów. Zaczerpnęłam je z wywiadu P. Małgorzaty
Laskowskiej w czasopiśmie „Różaniec” nr 7-8, lipiec- sierpień 2018.