piątek, 19 czerwca 2015

Jeżeli...


Jeżeli kiedykolwiek zwątpisz w miłość Chrystusa

i zaczniesz zgłaszać pretensje, że cię nie widzi,

że cię nie kocha, że opuścił w biedzie,

że nie chce ci pomóc, że cię lekceważy…

Spójrz na krzyż, a wpierw na Jego drogę

usłaną naszymi grzechami…

Spójrz na Jego ręce skrwawione od uderzeń…

Spójrz na plecy poorane ludzką złością…

Spójrz na Jego twarz, zalaną krwawymi łzami…

Spójrz Mu prosto w oczy – szczerze, prawdziwie!

Czy nie dostrzegasz w nich miłości?

Najprawdziwszej, jaka tylko zdarzyć się może!

Jaką tylko Bóg ofiarować ci pragnie!


Twoja droga krzyżowa jest Jego drogą!

On idzie z tobą, kroczy tuż obok!

Jest zawsze przy tobie,

przy mnie,

przy każdym z nas…