poniedziałek, 29 czerwca 2015

Boża radość


Wracam dzisiaj z kościoła

a tu na samym czubku drzewa

siedzi sobie kos

i przepięknie śpiewa…

 

Płyną nutki z wysoka,

i w podziw wprawiają,

jak to ptaki swym głosem

Boga wychwalają…

 

Chwałę Boga kos głosi

i radośnie spogląda…

Główkę wysoko podnosi…

może ujrzy skraj nieba -

ciekaw, jak tam wygląda…

 

Śpiewaj, śpiewaj, mój ptaszku,

i głoś chwałę Pana

u schyłku dnia każdego

i z samego rana…

 

Przystaję, spoglądam

i słucham w zachwycie…

Ech, jednak piękne jest życie!